Rynek walutowy a surowce. Kurs walut jest ściśle powiązany z cenami surowców na światowych rynkach. Wahania cen złota, ropy naftowej czy metali przemysłowych mają bezpośrednie przełożenie na notowania głównych walut, takich jak dolar, euro czy funt. W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej tym zależnościom oraz ocenimy perspektywy rynków surowców i walutowego na najbliższy rok.
Kluczowe wnioski:- Złoto pozostaje bezpieczną przystanią w czasach kryzysu, a jego cena wpływa na dolara.
- Niskie ceny ropy oznaczają silniejszego dolara, wysokie - osłabiają "zielonego".
- Wzrost globalnych napięć geopolitycznych winduje ceny metali szlachetnych.
- Prognozy dla rynków surowców w 2023 r. są niepewne z uwagi na wojnę i inflację.
- Kursy walut będą reagować na zmiany cen złota, ropy i metali w tym roku.
Wpływ cen surowców na notowania walut
Notowania głównych walut światowych, takich jak dolar amerykański, euro czy funt brytyjski, są ściśle powiązane z cenami surowców na globalnych rynkach. W szczególności zmiany cen takich towarów, jak ropa naftowa, złoto czy metale przemysłowe mają bezpośrednie przełożenie na kursy walutowe.
Gdy ceny surowców rosną, powoduje to zwykle osłabienie dolara amerykańskiego. Dzieje się tak, ponieważ USA jest importerem netto wielu kluczowych towarów, takich jak ropa naftowa czy metale. Wyższe ceny surowców oznaczają więc wyższy import i pogorszenie bilansu handlowego Stanów Zjednoczonych, a to z kolei osłabia dolara.
Z drugiej strony spadki cen surowców zazwyczaj prowadzą do umocnienia się amerykańskiej waluty. Wtedy import do USA staje się tańszy, poprawia się bilans handlowy i wzmacnia się pozycja dolara na rynkach finansowych. Taka sytuacja miała miejsce np. w 2014 r. po gwałtownym tąpnięciu cen ropy naftowej.
Podobne zależności występują także w przypadku innych walut, choć ich siła jest zróżnicowana. Na przykład euro jest w mniejszym stopniu uzależnione od cen surowców niż dolar, gdyż gospodarka strefy euro bazuje bardziej na usługach niż przemyśle.
Wpływ notowań złota
Szczególnie istotny wpływ na kurs dolara amerykańskiego mają notowania złota. Cena złota rośnie zwykle w okresach niepewności geopolitycznej i gospodarczej, kiedy inwestorzy szukają „bezpiecznych przystani” dla swojego kapitału.
Wzrost ceny złota oznacza osłabienie zaufania do dolara, co przekłada się na spadek jego wartości. Z drugiej strony silny dolar potrafi „przytłoczyć” notowania złota, jak miało to miejsce w latach 80. XX wieku za prezydentury Ronalda Reagana.
Dlatego złoto i dolar mają tendencję do ruchów w przeciwnych kierunkach. Obserwując notowania tych dwóch „bezpiecznych przystani”, można wyciągać trafne wnioski co do perspektyw całego rynku walutowego.
Złoto jako bezpieczna przystań w niepewnych czasach
Złoto od zawsze było uważane za jedną z najbezpieczniejszych inwestycji w okresach zawirowań politycznych i gospodarczych. Jego cena rośnie zwykle w czasie wojen, kryzysów finansowych czy okresów podwyższonej inflacji. Dzieje się tak dlatego, że inwestorzy masowo przenoszą swój kapitał do tzw. bezpiecznych przystani.
Tak jest również obecnie, w 2023 roku, kiedy mamy do czynienia zarówno z wojną na Ukrainie, jak i najwyższą od dekad inflacją. Od początku wojny w lutym 2022 roku notowania złota wzrosły z poziomu około 1800 dolarów za uncję do ponad 1900 dolarów na początku 2023 roku.
Eksperci spodziewają się, że cena złota pozostanie wysoka przez cały 2023 rok, dopóki na horyzoncie nie pojawi się wyraźna poprawa sytuacji geopolitycznej i obniżenie inflacji. Jednak na razie nic na to się nie zanosi, więc złoto prawdopodobnie nadal będzie magnesem przyciągającym inwestorów.
Wpływ na dolara i inne waluty
Wzrost notowań złota z reguły prowadzi do osłabienia dolara amerykańskiego. Dzieje się tak, ponieważ rosnąca cena złota oznacza utratę zaufania inwestorów do amerykańskiej waluty jako „bezpiecznej przystani”. Kapitał ucieka wtedy z dolara do bardziej stabilnego złota.
Podobnie dzieje się z innymi głównymi walutami, jak euro, funt brytyjski czy jen. Jednak siła tego zjawiska nie jest tak duża jak w przypadku dolara. Globalni inwestorzy nadal uważają bowiem, że to właśnie dolar pozostaje najbardziej wiarygodną walutą rezerwową.
Niemniej, wyraźny wzrost ceny złota z pewnością będzie ciążył notowaniom głównych walut przez cały 2023 rok. A to z kolei utrudni bankom centralnym walkę z wysoką inflacją.
Czytaj więcej: Dźwignia finansowa na forex - Jak ograniczyć ryzyko przy wysokim dźwigni
Ropa naftowa i jej związek z dolarem amerykańskim
Notowania ropy naftowej od lat pozostają w ścisłym związku z wartością dolara amerykańskiego. Jest to spowodowane kilkoma czynnikami. Po pierwsze, ropa na światowych rynkach wyceniana jest w dolarach za baryłkę. Po drugie, USA jest największym na świecie importerem i konsumentem ropy.
Związek ten działa w obie strony. Z jednej strony silny dolar potrafi „przytłoczyć” cenę ropy, jak miało to miejsce w latach 80. ubiegłego wieku. Z drugiej zaś gwałtowny wzrost cen ropy prowadzi zwykle do osłabienia notowań amerykańskiej waluty.
W 2023 roku prognozy dla cen ropy są bardzo niepewne. Zależeć one będą od rozwoju sytuacji geopolitycznej (wojna w Ukrainie) oraz tempa wzrostu popytu po pandemii COVID-19. Niemniej, eksperci spodziewają się dużej zmienności i wahań w widełkach 60-120 dolarów za baryłkę ropy Brent.
Konsekwencje dla dolara i stóp procentowych
Utrzymujące się wysokie ceny ropy będą ciążyć notowaniom dolara, powodując jego okresowe osłabienie. Jednocześnie wysoka inflacja spowodowana drogą energią będzie skłaniać Rezerwę Federalną USA do podwyżek stóp procentowych. To z kolei może wspierać kurs dolara, rekompensując negatywny wpływ wysokich cen ropy.
Prognozy dla dolara są więc niejednoznaczne i będą zależeć od tego, który z tych dwóch czynników - droga ropa czy rosnące stopy procentowe - okaże się silniejszy. Niemniej, notowania ropy pozostaną kluczowym wyznacznikiem kondycji amerykańskiej waluty w 2023 roku.
Metale szlachetne w obliczu globalnych napięć
Wojna w Ukrainie, napięcia geopolityczne na linii Chiny-USA i rosnąca inflacja - to wszystko winduje ceny metali szlachetnych, takich jak złoto, srebro, pallad czy platyna. Metale te od dawna służą inwestorom jako bezpieczna przystań w czasach kryzysu.
W 2022 roku ceny złota, srebra i palladu poszły wyraźnie w górę. Trend wzrostowy utrzymuje się również w 2023 roku, choć jego siła może być nieco mniejsza.
Największy potencjał wzrostu mają metale tzw. przemysłowe, jak miedź, nikiel czy kobalt, które są kluczowe dla transformacji energetycznej. Ich ceny będą windowane przez rosnący popyt ze strony sektora odnawialnych źródeł energii.
Wpływ na rynek walutowy
Wzrost cen metali szlachetnych z reguły prowadzi do osłabienia głównych walut, przede wszystkim dolara amerykańskiego. Dzieje się tak z podobnych powodów, jak w przypadku złota - inwestorzy tracą zaufanie do walut fiducjarnych i przenoszą kapitał do „bezpiecznych przystani”.
W 2023 roku wpływ ten może być nieco mitygowany przez zacieśnianie polityki monetarnej przez banki centralne i rosnące stopy procentowe. Niemniej, rosnące ceny metali będą jednym z czynników osłabiających główne waluty w tym roku.
Perspektywy rynków surowcowych w 2023 roku
Perspektywy dla rynków surowcowych w 2023 roku są bardzo niepewne. W dużej mierze zależeć będą od rozwoju sytuacji geopolitycznej (wojna w Ukrainie) oraz skali spowolnienia gospodarczego na świecie. Scenariuszy jest wiele, od silnej recesji po powrót wysokiego wzrostu popytu.
Eksperci zakładają bardziej prawdopodobny scenariusz umiarkowanego wzrostu gospodarczego i utrzymujących się napięć geopolitycznych. Oznaczałoby to dość wysokie, choć nie rekordowe ceny wielu surowców. Dobrze radzić sobie będą zwłaszcza metale szlachetne oraz związane z transformacją energetyczną.
Szanse i zagrożenia
Największym zagrożeniem byłaby globalna recesja, która mocno uderzyłaby w popyt i ceny surowców. Z drugiej strony szansą jest szybki koniec wojny lub umocnienie globalnego wzrostu gospodarczego. W każdym razie, prognozy dla rynków surowcowych są obarczone w 2023 roku wyjątkowo dużą niepewnością.
Rynek walutowy reaguje na zmiany cen surowców
Podsumowując, rynek walutowy jest ściśle powiązany z rynkami surowcowymi. Wzrost cen surowców z reguły prowadzi do osłabienia głównych walut, przede wszystkim dolara amerykańskiego. Dotyczy to zwłaszcza złota i ropy naftowej.
Zależność ta utrzyma się także w 2023 roku. Krótkoterminowe wahania kursów złotego, euro czy dolara będą w dużej mierze odzwierciedlać zmiany cen surowców. Dlatego obserwacja tych rynków jest kluczowa dla zrozumienia perspektyw rynku walutowego.
Oprócz cen surowców, na waluty wpływać będą oczywiście także inne czynniki, jak stopy procentowe czy dane makroekonomiczne. Niemniej, rynek surowców pozostanie w 2023 roku jednym z najważniejszych kierunków, które należy śledzić analizując notowania walut.
Podsumowanie
Rynek walutowy jest nierozerwalnie związany z rynkami surowcowymi. Wahania cen takich towarów, jak ropa naftowa, złoto czy metale przemysłowe, mają kluczowy wpływ na notowania głównych walut światowych. Zrozumienie tych powiązań jest więc niezbędne do trafnej analizy perspektyw rynku walutowego.
W 2023 roku szczególnie istotny będzie wpływ cen złota, które pozostaje bezpieczną przystanią w niepewnych czasach. Rosnące notowania złota z reguły prowadzą do osłabienia takich walut, jak dolar czy euro. Podobnie wysokie ceny ropy naftowej działają negatywnie na kurs dolara. Z kolei drożejące metale przemysłowe również ciążą notowaniom głównych walut.
Prognozy dla rynków surowcowych w 2023 roku są bardzo niepewne. Niemniej, utrzymująca się zmienność i wysokie ceny wielu surowców będą ważnym czynnikiem osłabiającym najważniejsze waluty. Dlatego śledzenie tych rynków jest kluczowe dla inwestorów i traderów walutowych.
Podsumowując, notowania złota, ropy naftowej, metali przemysłowych i innych surowców pozostaną jednym z głównych wyznaczników trendów na globalnym rynku walutowym w 2023 roku. Ignorowanie tych powiązań oznaczałoby podejmowanie decyzji w oparciu o niepełny obraz sytuacji.